KATOliccy złodzieje wolności.

Katofaszyzm (4)-largeKatolicyzm chce się przypieprzyć do całego świata, Buddyzm chce się odpieprzyć od całego świata a Islam chce wypieprzyć cały świat.

Taka jest właśnie domena choroby jaką jest każda religia.

Religia zabija samodzielne myślenie, podporządkowuje obywatela ścisłym regułom i wynaturza jego osobowość. Najgorsze jest to, iż w każdym systemie religijnym panuje przekonanie, iż dana wiara jest tą jedyną prawdziwą a wszyscy wyznający coś innego zostaną potępieni. Tak więc można przypuszczać, iż w wierzeniach monoteistycznych każdy absolutnie człowiek jest skazany na „piekło” i potępienie bo nie wierzy w tę jedyną prawdziwą religię.
Najlepszym stanem w jakim człowiek powinien pozostać jest stan w jakim się rodzimy a mianowicie Ateizm. Nie ważne, czy na świat przyjdziemy w Chinach, Pakistanie, Polsce, czy Rosji – rodzimy się ateistami, z których dany region geograficzny robi wyznawców panującej tam wiary. Tak więc osobami wierzącymi (nie zawsze) w zdecydowanej większości stajemy się poprzez położenie geograficzne naszej kultury i społeczeństwa.

Najgorszym wydaje się to, iż wszystkie religie monoteistyczne nakazują wcielać w swe łono niczego nie świadome noworodki. Gdyby człowiek miał samodzielnie wybierać swoją religię nie poprzedzoną długoletnią indoktrynacją z pewnością w większości wypadków pozostałby osobą wierzącą w siebie, czyli Ateistą. Jeśli przyjmijmy za pewnik, że wogle ktoś taki jak Jezus istniał (nie ma absolutnie żadnego przekazu z jego czasów potwierdzających jego istnienie) i fakt, iż owy jezus chrzest brał w wieku dojrzałym i świadomym to wielce niezrozumiałe wydaje się kaleczenie dzieci chrztem świętym w taki sposób jaki to się dziś odbywa. Jeśli dać poważną wiarę w moc chrztu i to, iż szaman katolicki zwany księdzem odprawia permanentne modły nad główką niemowlaka, których na dodatek nigdy nie będzie można cofnąć, można pokusić się o stwierdzenie że w pewien sposób skazuje dziecko na przynależność religią i wciela go mimowolnie w szeregi największej organizacji przestępczej na świecie.

Religia jest nastraszą chorobą psychiczną znaną ludzkości. Jedyne lekarstwo zwane racjonalizmem i nauką odrzucane jest przez wszystkie monoteistyczne religie na świecie. W imię urojeń związanych z religią wprowadza się wiele zakazów, które dotykają osoby nie identyfikujące się z tą chorobą. Najgorszą chyba zarazą w dziejach ludzkości trwającą po dziś dzień wydają się być KATolicy, którzy są najbardziej radykalnym odłamem chrześcijaństwa. KATolicy uważają, iż mają monopol na moralność, choć ilu KATOlików tyle interpretacji tej zbrodniczej wiary.

KATOlicyzm od chwili powstania ukierunkowany był przeciwko człowieczeństwu. Nastawiony był na pogardę wolności czynu i wypowiedzi oraz zabijał w człowieku samodzielne myślenie. Z biegiem lat KATOlicyzm stał się największą organizacją przestępczą i tylko dzięki zmieniającemu się światu, oraz ewolucji moralności dzisiaj już nikogo nie zabija się za głoszenie prawdy. Prawda bowiem w wykonaniu KATOlików zmieniała się tak szybko jak zmieniały się wykorzystywane dzieci w łóżku KATolickich Szamanów i ich szefów. Na szczęście dziś już nie pali się na stosie nikogo kto powie, iż to ziemia obraca się wokół słońca, lub człowiek powstaje w wyniku zapłodnienia odrzucając tym samym mit, iż w spermie znajdują się „małe dzieci”, które niczym ziarno w ziemi dojrzewają w łonie kobiety.

Mimo milionów ofiar jakie mają za sobą KATOlicy wymordowanych w imię żydowskiego bożka zwanego jezusem dziś ta przestępcza organizacja nadal omamia miliony ludzi zabobonem gromadząc bez opamiętania nieograniczone dobra tego świata obiecując swym wyznawcą lepsze życie po śmierci. Kościół KATolicki jest bez wątpienia pasożytem uczepionym do sumień rządzących, którzy lekką ręką wydają publiczne pieniądze ku polepszenia swojego bytu oraz istnienia bandyckiej sekty KATolickiej. Możemy nawet pokusić się o śmiałe stwierdzenie, że gdyby nie Polski Rząd kościół KATolicki musiałby ogłosić upadłość, gdyby miał bazować tylko i wyłącznie na datkach zebranych od baranów potrzebujących w swym życiu pasterza.

Ta największa na świecie organizacja przestępcza, która okupuje mój kraj uniemożliwiając mu normalny rozwój nigdy nie pozwoli na rozdział Państwa od kościoła. Nie jest też do pomyślenia by tak jak w Niemczech wprowadzić odpowiedni podatek dla osób wierzących by te mogły zasilić kobzę wyznawanej przez siebie religii. Nie jest też do pomyślenia aby dzisiejsze władze wypowiedziały konkordat i środki przeznaczone z tytułu tego haraczu przekazć dla najbardziej potrzebujących.

Katolicyzm to przede wszystkim zbiór zakazów, ograniczeń i obłudy. Nie ma bowiem większego hipokryty niż KATolik. Z jednej strony przyznaje, że wierzy w boga, z drugiej zaś strony wybiera sobie odpowiadające mu zwroty i przykazania, z którymi się nie zgadza uważając, że w kwestii sumienia wiary i moralności ma więcej do powiedzenia niż sam papież.

Jest to najgorszy okaz KATOhipokryty selektywnie traktujący swoją wiarę, gotowy skrytykować dostojników swojego kościoła, gdy tylko Ci wypowiedzą się w drażliwym dla KATohipokryty temacie. Najlepszym chyba dowodem KATOhipokryzji wierzącego społeczeństwa jest brak zaprzestania współżycia przed ślubem. Nie raz już słyszałem, że człowiek powinien donosić swą cnotę (męską i żeńską) do ślubu. Problem w tym, że jeśli ktoś nie planuje ślubu to znaczy, że nie może współżyć? Przecież nauka kościoła wyraźnie mówi o czym uczy się dzieci w szkole na lekcji religii, iż nie można współżyć przed ślubem. Dlaczego więc na palcach u jednej ręki możemy policzyć dziewice kończące liceum a jeszcze mniej jest ich na studiach? Dlaczego KATOhipokryci – rodzice dają przyzwolenie dla swoich dzieci aby uprawiały sex będąc nastolatkami?

Zawsze dziwiłem się jak można całe życie walczyć z aborcją, być zwolennikiem życia od chwili poczęcia a gdy okazało się, iż taki KATOlik jest w ciąży, w której stwierdzono zespół Downa czym prędzej w stanie wyższej konieczności udaje się na aborcje tłumacząc to wyjątkową sytuacją. Naturalnie po powrocie z aborcji KATOlik nadal jest zagorzałym przeciwnikiem tego czego właśnie dokonał.
Dziwię się jak KATolicy mogą codziennie spojrzeć w swe zakłamane odbicie w lustrze tłumacząc sobie, że ich moralność jest lepsza od mojej.

Dziś największa na świecie organizacja przestępcza wymusiła na swych pachołkach i usłużnych sprzedawczykach wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę, ograniczenia IN-Vitro, oraz zaostrzenie ustawy anty-aborcyjnej. Oczywiście te zakazy nie mają ograniczać tylko KATOlików, lecz obowiązywać będą dla całego społeczeństwa. Czy KATOlik potrzebuje odgórnych zakazów ustanowionych przez Państwo by nie robić zakupów w niedzielę?
Powoli KATOlik staje się KATOfaszystą, który niczym nie różni się w sposobie działania od ustroju panującego w III Rzeszy. Wręcz można dostrzec analogie zachować dzisiejszych KATOfaszystów chociażby poprzez hasła głoszone na Marszu Niepodległości. Jak nazwać człowieka, który z małymi dziećmi bądź całą rodziną ustawia się za nazistowskim transparentem i idzie w pochodzie nienawiści i faszyzmu? Jeśli idę na pochód, czy manifestację i widzę transparent lub hasła z którymi się nie zgadzam to szukam innego miejsca. Podążanie za łysymi faszystami pokrzykującymi antysemickie i antypolskie hasła stawia mnie na równi w postrzeganiu z faszystami.

Liczę, że nastanie taki czas, w którym nastąpi deKATOfaszyzacja struktury państwa i tak jak dziś niszczy się pomniki socrealistyczne wymazując epokę socjalizmu tak za parę lat wszyscy sędziowie, urzędnicy i aparatczyki obecnego KATOfaszystowskiego ustroju stracą emerytury tak jak stracili je dziś uczciwie pracujący dla Polski obywatele. Nie mogę się doczekać kiedy do więzień trafią wszystkie te mendy, które dziś ograniczają moje swobody w wolnym kraju w imię urojeń związanych z żydem chodzącym po wodzie.

Liczę, że największa organizacja przestępcza na świecie zostanie opodatkowana a jej wyznawcy obarczeni podatkiem od głupoty i w wyniku tego działania nastąpi realna weryfikacja baranów, którzy rzeczywiście potrzebują pasterza w swym życiu.

Wiem, że dożyję tych czasów.

 

Dodaj komentarz