Gównojady…

13012723_1060279080677609_909680241730515616_n

Tak całkiem nie dawno piłem wódkę z jednym z członków elektoratu PIS i choć wiem, że wtedy o polityce lepiej nie dyskutować, to jakoś samo tak wyszło.

Mój rozmówca zapytał mnie jaką wybrałbym teraz dla siebie partię. Otóż odpowiedź nie była taka prosta na jaką by się wydawać mogła. Powiedziałem, że nie ma dla mnie idealnej partii bo każda w swym programie zawiera coś przydatnego w mojej ocenie dla Polski. Wspomniałem o wielu partiach mówiąc jakie mają programy i co mi w nich odpowiada. Gdy zatrzymałem się na NOWOCZESNEJ – Ryszarda Petru mój rozmówca przerwał mi pytając, czy popieram tak zwanych banksterów okradających Polskę?

Tu moja odpowiedź była bardzo szybka. Oczywiście, że popieram i co więcej sam chciałbym być takim banksterem! Mam w dupie Polskę, która z moich podatków przekazuje co roku coraz to większe sumy na największa organizację przestępczą na świecie a mianowicie kościół katolicki. Dlaczego miałbym nie skorzystać i nie „nachapać” się intratnych stanowisk, premii, pieniędzy i wszystkiego tego co zrobiłby każdy normalny człowiek wykorzystujący szansę bycia przy korycie. Żaden bowiem polityk nie myśli o Polsce lecz o kasie. Polska jest sprawą drugoplanową bo do sejmu mogą wejść osoby nie mające zielonego pojęcia o politologii a co za tym idzie jakiejkolwiek wiedzy o mechanizmach działania Państwa od stopnia samorządowego a skończywszy na Senacie jako wyższej izbie parlamentu.

Subiektywnie uważam, że do polityki powinny dostawać się tylko osoby majętne i dobrze wykształcone, które nie przychodzą zarobić (bo kasę już mają) ale przychodzą w służbie narodowi i Polsce.

A dziś?

Dziś do sejmu może wejść byle gównojad bez własnego zdania, rozumu i poglądów. Jest mięsem armatnim służącym do głosowania swojej partii, z którą musi ślepo we wszystkim się zgadzać.

Mój rozmówca wysłuchał mnie i nieco zamilkł, wtedy ja wyjaśniłem mu jego sytuację w której właśnie się znajduje.

Otóż powiedziałem tak:

Szanowny Panie, od zawsze popierał Pan prawicę, najpierw Wałęsę, Solidarność i całe to prawicowe rozmodlone i świętojebliwe gówno. Kiedy w 1989 r Wałęsa transformował Polskę w kolonię Watykanu (wprowadził pedofili do życia politycznego) Pan niebawem pracując w Państwowych zakładach stracił pracę w wyniku szerokiej prywatyzacji narodowego majątku. Dobra zmiana jaką wprowadził w Pana życie Wałęsa skończyła się stratą przez Pana pracy, w niecały rok później również w wyniku prywatyzacji kuchni szpitalnych straciła pracę Pana żona gdyż stwierdzono, że w szpitalu nie opłaca się trzymać kuchni tylko korzystać z usług cateringu.  Tak więc prawica, na którą głosowaliście w bardzo krótkim czasie wysrała się wami rzadką kupą. Ale to nie wszystko bo przecież każdy następujący po sobie prawicowy rząd wycofywał kolejne ulgi podatkowe, które do tej pory funkcjonowały w życiu każdego Polaka. Podpisano konkordat, który zobowiązuje nas jako Państwo do płacenia daniny na rzecz zaborcy watykańskiego, zniewolono i narzucono takim osobom jak ja znak krzyża w przestrzeni publicznej. Dziś moje dziecko, które nie chodzi na religię na lekcji matematyki, czy fizyki musi patrzeć na pierdolony krzyż wiszący wyżej niż Godło. A przecież ponoć jesteśmy jeszcze świeckim krajem.

Dziś wyrzuca się ludzi z ich domów nazywając to eksmisją.

Dziś mimo Pana wieku i chorób stara się Pan o przejście na wcześniejszą emeryturę, rentę lub zasiłek ale dobrze Pan wie, że się jemu nie należy, dlatego kombinuje Pan jak tylko może by oszukać Polskę i wyrwać od niej parę groszy. Dziś zmuszony jest Pan pracować „na czarno” bez ZUSU byle by tylko przynieść więcej pieniędzy do domu.

Dlatego pytam się Pana kto jest większym hipokrytą i kto bardziej okrada mój kraj? Ja płacący podatki, czy Pan pobierający zasiłek nie dając nic w zamian dla Państwa?

Mój rozmówca bez wahania odpowiedział mi, że jego obecna sytuacja w jakiej się znajduje to wina komunistów.

Zapytałem jakich?

Mój rozmówca odparł: Leszek Miller, Oleksy, Kwaśniewski, Borowski itp…

W sumie to mi się szkoda zrobiło teraz mojego rozmówcy bo powyższym stwierdzeniem wybił mi wszystkie argumenty z ręki. Zadałem więc pytanie: „Czego spodziewa się Pan po obecnym rządzie marionetki szydło i powiernika długopisu prezesa?”

Mój rozmówca odparł bez namysłu: Rozliczenia komunistów PO i przywrócenia normalności w kraju.

A jeśli chodzi o Pana sytuację? Czego Pan oczekuje od rządu PIS?

I tu nastała głucha cisza, bo mój rozmówca uświadomił sobie, że jego sytuacja już się nie poprawi ale za to PIS może pogorszyć życie takim osobom jak ja.

I to jest właśnie elektorat PISu, który nie oczekuje zmian w swoim życiu, oczekuje on natomiast zemsty i dopierdolenia wszystkim tym, którym się powodzi i maja lepiej.

Dlatego już teraz wiemy dlaczego PIS dzisiaj nadal góruje w sondażach. To nie ważne, że tylko ludzie z PISu i jego sympatycy twierdzą, że mają rację w sprawie Trybunału Konstytucyjnego a reszta Polski i Świata jest innego zdania. PIS i jego elektorat to obłąkani zawiścią i obłudą KATOfaszyści, którzy mają tylko jeden cel.

Dopierdolić takim osobom jak Ty i Ja.

Nie ważne, za co. Ważne że nie popierasz PIS.

A na zakończenie konwersacji zapytałem, że mój rozmówca przeczytał kiedykolwiek program wyborczy PIS.

Nie trudno zgadnąć, jaką dostałem odpowiedź…

Dupa i prawo z dupy.

13100915_1065813266790857_7915301158652712321_n

Obecnie w Polsce mamy dwuprawie.
Z jednej strony są KATOfaszyści z PIS, z drugiej reszta Polski i Europy. Ironiczne w tym wszystkim jest to, iż jedna i druga strona chce dla mojego kraju jak najlepiej.
Zastanawiające też jest to, że niektórzy posłowie PIS na bieżąco prowadzą zajęcia w niektórych wyższych uczelniach wykładając dla przyszłych magistrów z dupy wyjęte prawo.
Chodzi mi o to, że skoro dla wszystkich z bandy kolesiów PIS to co się obecnie dzieje z Trybunałem Konstytucyjnym jest winą Trybunału Konstytucyjnego to jak takie osoby mogą wykładać na wyższych uczelniach, ucząc studentów swoich racji? Przecież w innej szkole wyższej dokładnie w tym samym temacie inny prawnik będzie miał zupełnie inne zdanie. Biedny wydaje się w tym wszystkim student, który w ocenie wiarygodności swojego wykładowcy zamiast kierować się wykładnią, będzie kierował się poglądami politycznymi.
Dlatego bez względu na to co powie prawicowy wykładowca z bandy kolesiów PIS, dla Lewaka będzie prawem z dupy, a dla każdego Wolaka kibicującego klęcznikom Dudzie, Szydło i Kaczyńskiego – stanie się objawioną prawdą.
Trochę to wszystko zawiłe, ale przecież prawo to kwestia interpretacji zupełnie jak historia.
W jednych szkołach dziś mówi się o Mordercach Wyklętych jako zbrodniarzach, ludobójcach i skurwysynach dokonujących niewyobrażalnych rzeczy na niewinnych obywatelach narodu Polskiego a w drugiej szkole (szczególnie tej wiejskiej) z okazji dnia żołnierzy wyklętych robi się uroczyste apele, przedstawienia i galerie chełbiące morderców jako bohaterów.
Kto w takim razie ma rację?
Niedawno na jednej z moich grup na FB ktoś napisał mi, że tylko obrona KATOlicyzmu w Polsce uchroni nasz kraj od zalewu Islamu, tak jak miało to miejsce w innych europejskich krajach. Stwierdzenie takie obnaża Polską indoktrynację i pranie mózgów dzieci w szkołach na lekcjach religii.
Dlaczego?
Otóż taka osoba nie widzi innej możliwości „uratowania” naszego kraju od zalewu islamistów. Nie dociera do niej, że wystarczy być Ateistą i mieć wyjebane tak samo na Allaha co na Żyda chodzącego po wodzie.
Tylko Ateizm jest w stanie obronić nasz kraj zarówno od KATOfaszystów jak i KOZOjebców.
Ateista nie będzie się opierdalał, gdy jakiś lubiący dymać kozy obywatel będzie chciał wprowadzić kalifat w dzielnicy, w której mieszka. Jeśli KATOlicki ksiądz wyrucha jakieś KATolickie dziecko, to Ateista będzie wiedział co z tym faktem zrobić, ponieważ jest wolny od zabobonu i na pewno za winowajcę grzechu nie uzna namiętność, czy złe wychowanie dziecka przez rodziców.
Tylko właśnie Ateizm może uchronić nasz kraj od indoktrynacji religijnej, która doprowadziła pośrednio do sytuacji politycznej z jaką musimy dzisiaj się wzmagać.
Jako kryterium dopuszczające kandydata na Posła, czy Senatora powinna być krótka ankieta religijna, w której należałoby się określić, czy wierzy się w jakiegokolwiek buka, czy nie. Tylko Ateiści powinni rządzić krajem, gdyż sprawiedliwie będą traktować wszystkich ludzi. Wszyscy ludzie są sobie równi, nie ma podziału na lepszych i gorszych. To w co wierzysz jest twoją a nie rządu sprawą. Wierzysz, że człowiek ma duszę, że popełnia grzech – twoja sprawa. Ateistom nic do tego.
Dlatego nieprawdą jest, że tylko kościół katolicki i jego mocna pozycja w Polsce obronią nasz kraj przed kimkolwiek.
Kościół katolicki jest największą organizacją przestępczą na świecie o charakterze pedofilskim. On dba tylko o swój majątek, którego ciągle jest mu mało. Jest jak nigdy nienapasiony kleszcz toczący krew z ciała ojczyzny. W Polsce trwa to już 1050 lat (!!!)
W moim kraju może być jeszcze dobrze pod warunkiem postawienia i przykładnego rozliczenia szkodników niszczących mój kraj. Mam tu na myśli PISdenta wszystkich Wolaków – niejakiego powiernika długopisu Andrzeja Dudę, oraz marionetkę udającą premiera – Panią Szydło.
Te dwie osoby dokonały w ostatnim czasie niemożliwego. Totalnie podzieliły społeczeństwo i w trybie ekspresowym rozpierdalają mój kraj na dobre. A temu wszystkiemu patronuje kościół katolicki, który usłużnie trzyma jedną i drugą osobę w pozycji klęczącej.
Właśnie dlatego miejsce kościoła jest w świątyni a nie w przestrzeni publicznej, w której najważniejsze osoby w państwie codziennie publicznie potwierdzają zabór Polski przez Watykan.
I na zakończenie chciałbym wszystkim obrońcom embrionów coś powiedzieć dlatego osoby wrażliwe na dosadne przekleństwa niech przestaną czytać dalej…
Jestem za ABORCJĄ na żądanie.
To sprawa sumienia każdego człowieka a nie pedofilów w czarnych sukienkach i baranów potrzebujących pasterza w swym życiu.
Jeśli wierzysz w buka, nie usuniesz ciąży.
Jeśli masz wyjebane na żyda chodzącego po wodzie, Państwo nie powinno cię ograniczać.
I tyle w temacie.

10402930_1032147276824123_5722085951761029950_n

1050 lat zaboru pedofili.

FB_IMG_1428645021443

1050 lat temu Mieszko I zerwał z religią ojców i pod presją „być albo nie być” zmuszony był przyjąć chrześcijaństwo na swoje ziemie.

Niestety gdyby tego nie zrobił zapewne naszego kraju nie byłoby już na mapach świata.

W Polsce rozpoczął się okres bezkarnego ruchania dzieci usankcjonowany przez hierarchów kościelnych, którzy stali ponad prawem. Teraz chłopi zamiast tylko na króla, pracowali również na spasionych wieprzy w sutannach.

Od tego tragicznego dla Polski aczkolwiek koniecznego zdarzenia praktycznie nic się w moim kraju nie zmieniło. Kościół jak dymał tak nadal dyma mózgi swych wyznawców dostosowując się pod presją cywilizacji do czasów dzisiejszych.

Jednym słowem największa na świecie organizacja przestępcza o charakterze pedofilskim zawładnęła Polanami karząc im przepraszać za to, że są ludźmi.

Patrząc na dzisiejszy rząd, który bez wazeliny głęboko wchodzi w dupe episkopatowi możemy nawet pokusić się o stwierdzenie, że dziś jest gorzej niż 1050 lat temu.

Przypomnijmy, że przez 1600 lat pedofile w czarnych sukienkach eksterminowali każdego, kto ośmielił się powiedzieć, że ziemia obraca się wokół słońca. Nikt nawet nie mógł przypuszczać, że istnieje coś takiego jak zapłodnienie, gdyż wierzono że w nasieniu mężczyzny znajduje się mały zarodek ludzki i niczym ziarno zasiane w ziemi dojrzewa w łonie kobiety. Nawet wynalezienie pod koniec XIX wieku, mikroskopu zdolnego powiększyć na tyle dużo by dostrzec plemniki zamiast „ludzików” zdania okupanta umysłów nie zmieniło. Dlatego do dziś kościół jest przeciwny marnowaniu spermy, która idąc średniowiecznym nakazem musi finalnie trafić do łona kobiety. Żadne łykanie, masturbowanie się i stosunek przerywany jest przez kościół katolicki nie do przyjęcia i w myśl tych urojeń jest grzechem. (!!!)

Oczywiście młode społeczeństwo na powyższe brednie ma wyjebane i rucha się bez opamiętania szastając spermą na prawo i lewo. Dopiero stare, zgrzybiałe mohery, które zapomniały jak „wół był cielęciem” na wszelkie możliwe sposoby starają się umoralnić młodzież podając za pretekst dobro ich duszy.

Dusza i grzech zostały wymyślone przez człowieka tak samo jak został wymyślony bóg. Nikt nigdy nie udowodnił istnienia jakiegokolwiek boga oraz istnienia duszy. Dusza jest bytem umownym i fizycznie nie występuje jako byt materialny. Skoro nie występuje jako byt materialny, tak samo jak grzech po prostu nie istnieje.

Jeśli kościół czegoś nie rozumie to oznacza to, że jest złe i pochodzi od Szatana. Dlatego jeszcze tak niedawno kościół katolicki był przeciwny szczepionkom, transfuzji krwi, operacji na narządach rodnych lub transplantologii.

Kościół katolicki od okresu odrodzenia został stopniowo dostosowany do czasów dzisiejszych, gdyż w naturze tej zbrodniczej sekty leży niechęć do wszystkiego co nowe. Najchętniej pedofile w czarnych sukienkach do dziś dnia paliliby na stosie takie osoby jak ja.  Ale niestety im nie wolno.

Wolno im natomiast prać mózgi osób, które stanowią prawo. Dlatego wprowadzono idiotyczny paragraf odnoszący się do obrazy uczuć religijnych. Oczywiście osoby mojego pokroju z założenia są wykluczone z ochrony tego paragrafu, gdyż jak potocznie się uważa Ateista nie posiada uczuć religijnych. Tak więc, gdy ktoś nazywa mnie ateistyczną kurwą, lewakiem, czy pierdolonym ateistą znaczy się moich uczuć nie obraża. Nie obraża też moich uczuć kiedy napierdala krzyżami od urzędów publicznych (ZUS, US, Policja) poprzez Sejm a na szkołach publicznych skończywszy. To wszystko wolno robić KATOlikom bo mają zagwarantowaną prawnie bezkarność.

Należy w tym miejscu zastanowić się, czy niebawem nie nastanie dobry czas na zrobienie tego co 1050 lat temu zrobił Mieszko I. Oczywiście dzisiaj w KATOlandzie jest to niemożliwe, ale może następna (lub jeszcze kolejna ekipa) odważy się zerwać z religią naszych ojców i staniemy się państwem wolnym od zabobonów, mitów i guseł. Wypowiemy konkordat, zabierzemy kościołowi ziemię, budynki i działki, które trafiły do niego w nielegalny sposób. Pod sąd trafią wszyscy pedofile, których wyślemy do więzienia albo do Watykanu. Ksiądz jako oficer polityczny obcego państwa będzie pod specjalnym nadzorem świeckich służb. Uroczystości państwowe, szkolne, społeczne oraz samorządowe będą wolne od pedofili. Wreszcie zacznie się wolna Polska, w której nikt nikogo nie będzie zmuszał do płacenia daniny na rzecz największej na świecie organizacji przestępczej.

Może wtedy wiara w jakąkolwiek religię stanie się indywidualną sprawą każdego Polaka a nie jak jest dzisiaj grupka KATOfaszystów u władzy siłą chce narzucić mi swoje ideologie i urojenia związane z jakimś żydem chodzącym po wodzie. Katofaszyści ci chcą też mnie umoralnić zamiast zająć się sobą, swoimi pizdami i chujami.

Ale taki jest właśnie KATOlicyzm.

 

Aborcja – TAK

3

Wyborcy PISu to małe zawistne ludziki, które nie liczą na poprawę swojej sytuacji tylko na pogorszenie sytuacji reszty społeczeństwa.

Właśnie to jest paliwem ich działania.

Są to osoby, które praktycznie prawie nic nie osiągnęły w swoim marnym życiu, są sfrustrowani życiem, brakiem pieniędzy, wykształceniem oraz zżera ich zazdrość praktycznie o wszystko.

Są to osoby wierzące w jakiegoś żyda chodzącego po wodzie z dziada pradziada i nie zastanawiające się nigdy nad sensem swoich niedzielnych wycieczek do kościoła. Wszystko praktycznie co powie pedofil przyjmują jak ministrant od tyłu w zakrystii, ze spokojem i dogłębnie.

Wyborcy PISu są zindoktrynowani od wczesnych lat dzieciństwa i wszystko co nowe, wykracza poza standardy ich wąsko postrzeganego świata. Elektorat ten choć głosował na PIS rzadko przyznaje się w otwartej rozmowie do tego czynu. Osoby te są wyjątkowymi KATOhipokrytami i w duszy cieszą się gdy usłyszą, że za rządów PIS części społeczeństwa dzieje się źle. Osoby te uważają, iż całe zło tego świata to komuniści, Leszek Miller i Danald Tusk.

Zmiany jakie wprowadza wybrany przez nich Sejm wogle ich nie interesują. Wszystko co robi PIS jest działaniem najlepszym. Jednym słowem są to bardzo ograniczeni umysłowo ludzie nie potrafiący samodzielnie myśleć, potrzebujący w swym życiu pasterza, który będzie ich prowadził przez życie i wskazywał cele.

Jak wiemy od dawna głupimi ludźmi rządzi się lepiej niż mądrymi, dlatego PIS wraz z episkopatem tak usilnie dąży do ogłupienia reszty społeczeństwa wmawiając nam idiotyzmy o grzechu, duszy, czy życiu poczętym. PIS nigdy nie szanowało ludzi a działania jakie obecnie podejmuje źle wróżą dla Polski w perspektywie kilkudziesięciu lat.

Kiedy inne Państwa odchodzą od zabobonów, mitów i urojeń związanych z kościołem katolickim w Polsce pedofile za rządów PIS mają prawdziwy raj na ziemi. Dobrze wiedzą, że jest to obecnie jedyna i chyba ostatnia szansa na zagrabienie czego się da bo w perspektywie widać już zmianę, która utnie tę bezkarność tych czarnych, spasionych wieprzy.

Liczę, że kolejna władza, która będzie świecka i nie będzie siedziała w dupach pedofilów rozliczy kościół i jego zwolenników w odpowiedni sposób włączając w to powołanie Sejmowej Komisji ds. Komisji Majątkowej.

Zastanawiające tylko jest dlaczego pedofile wraz z naszym KATOfaszystowskim rządem tak bardzo nienawidzą Polaków a szczególnie Polek?

Niewyobrażalnym skurwysyństwem jest zmuszenie zgwałconej dwunastolatki do urodzenia dziecka tłumacząc jej, że może jak urodzi to odda dziecko do adopcji albo je pokocha.  Mi jako normalnemu człowiekowi w głowie się nie mieści takie tłumaczenie.

Jak można będąc rodzicem cieszyć się, że zostaniemy dziadkami dziecka pochodzącego z gwałtu?

Choć nie mam córki to nawet jednej minuty nie zastanawiałbym się nad usunięciem embrionu (nie dziecka) w takiej sytuacji. Twierdzenie, że zgwałcona dziewczyna powinna urodzić jest najlepszym dowodem na okrucieństwo religii.

Nie wyobrażam sobie również jak można zmuszać kobiety do urodzenia dziecka, które nie przeżyje nawet 5 minut po urodzeniu? Dziecko takie nie ma osłoniętego mózgu lub posiada inną śmiertelną przypadłość. Kazanie kobiecie nosić w sobie takie dziecko wiedząc jak wszystko się skończy jest torturowaniem psychicznym i fizycznym.

Może rozumiem już teraz pedofilów, którzy popierają zakaz aborcji. W ich naturze leży sycenie się cierpieniem kobiet od niepamiętnych już czasów, czasów tortur, posądzania o czary i palenia na stosach. Widocznie pedofile w czarnych sukienkach mają niewyobrażalną radość gdy patrzą na cierpiące kobiety, może poza ministrantami również i to ich „kręci”?

Wyobraźmy sobie, że kobieta ma ciążę pozamaciczną,  ciąża zagraża jej życiu lub dowiedziała się, że ma raka i nie może przyjąć odpowiednich leków. Ciąża się dopiero zaczęła więc nie ma mowy o dziecku tylko o embrionie, zlepku komórek w żaden sposób nie przypominający dziecka.

Naprawdę religia szczególnie ta Polska w odmianie Smoleńskiej to wybitne bezduszne skurwysyństwo i barbarzyństwo w jednym. Skoro jesteś KATOlikiem i masz te swoje urojenia o żydzie chodzącym po wodzie to wierz sobie, ale daj spokój innym. Nie bądź KATOfaszystą i nie narzucaj mi swojej moralności, woli i przekonań. Jako KATOlik nie potrzebujesz odgórnych zakazów ustanowionych przez Państwo by nie dokonać aborcji, czy IN-Vitro. Dlaczego tak zależy KATOlikom na tym by mi narzucić swoją moralność?

Nie tak dawno rozmawiałem z pewnym lekarzem Ginekologiem – Ateistą. Wspomniał mi o jednym przypadku, który dotyczył jego kolegi również Ginekologa, który po wybudowaniu paru domów, odłożenia sporej sumy pieniędzy postanowił przejść na KATOlicką stronę mocy i więcej nie skrobać. Niestety okazało się, że niejaki buk obdarzył żonę tego lekarza KATOlika ciążą, w której stwierdzono zespół downa. Podczas skrobania dziecka lekarz ateista zadał pytanie dlaczego jego kolega mimo takich przekonań zdecydował się na taki krok? Usłyszał, że to sytuacja wyjątkowa…

Chciałbym aby osoby mające swoje urojenia o jakiejkolwiek religii zachowały swój światopogląd dla siebie i aby takie osoby odpierdoliły się ode mnie i osób myślących podobnie do mnie.

Moje przekleństwa w niniejszym tekście są zamierzone, bo elokwentne pisanie o skurwysyństwie KATOfaszystów  chcących torturować bezbronne kobiety, niczego nie daje.

Życzę natomiast Wam obrońcy życia poczętego i zwolennicy torturowania kobiet abyście od dzisiaj rodzili same upośledzone dzieci, z zespołem downa, abyście zachodziły w ciążę pozamaciczną i aby wasze nieletnie córki były gwałcone i zachodziły w ten sposób w ciążę.

Buk z wami.

1

..

2

Cipa i Dupa w sejmie…

aborcja

Znowu na wokandę sejmowa ma wejść sprawa związana z cipą i dupą.

Nasz KATOfaszystowski Rząd w ramach dobrej zmiany chce zająć się zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. W sumie nie dziwię się, gdyż w naturze KATOfaszystów, jest narzucanie innym swojej moralności i przekonań religijnych nawet jeśli druga strona tych przekonań nie ma lub nie chce mieć.

Obecna ustawa i tak jest zbyt spolegliwa wobec pedofilów w czarnych sukienkach dlatego wydaje się dziwne dlaczego KATOfaszyści brną w ślepą uliczkę.

Obrońcy życia poczętego dzielą się według mnie na dwa typy a raczej dwa zakresy pokoleń.

Pierwsi to ci co nie mogą już mieć dzieci, czyli babcie i dziadkowie oraz osoby, których nikt nie chce ruszyć nawet kijem.

Drudzy to osoby młode uszczęśliwione przez swojego buka niepełnosprawnym potomstwem. Skoro oni cierpią wychowując takie dzieci, niech i inni zakosztują tego samego. Ot taka KATOlicka miłość do bliźniego.

Obydwa typy są oczywiście gorliwymi KATOlikami, którzy co niedzielę chodzą do kościoła, dają na tacę, spowiadają się i obdarzają bliźniego na co dzień uśmiechem i dobrym uczynkiem.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, iż ludzie chcący całkowitego zakazu aborcji w imię jakiegoś żyda chodzącego po wodzie tak naprawdę gotują sobie pułapkę z opóźnionym zapłonem.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której trzynastoletnia dziewczynka brutalnie zostaje zgwałcona przez jakiegoś psychopatę. Na dodatek w wyniku gwałtu zajdzie w ciążę. Czy w porządku wydaje się stwierdzenie, że powinna urodzić? Czy rodzicie tej dziewczynki będą wychwalali buka pod niebiosa z faktu, iż za parę miesięcy zostaną dziadkami?

Trzeba być nie lada skurwysynem, aby kazać zgwałconej dziewczynce urodzić dziecko. Trzeba być KATolikiem.

Wyobraźmy sobie przypadek, w którym płód ma mózg „na wierzchu” lub jest w stanie, w którym przeżyje zaledwie parę minut po urodzeniu. Żądanie od matki by urodziła takie kalekie dziecko jest nie lada emocjonalnym wyzwaniem. Tylko osoby psychiczne chore mogą czegoś takiego żądać.

To samo dotyczy dzieci chorych lub takich, nad którymi opiekę trzeba będzie roztaczać do końca swoich dni.

Żądanie urodzenia chorego dziecko mogą mieć tylko osoby, które nigdy takiego dziecka nie miały i nie wiedzą, że po parunastu latach ciężkiej harówki z człowieka zostaje wrak, oraz  osoby mające właśnie takie dzieci i ze swej KATolickiej miłości do bliźniego chcą aby inni doznali tego z czym oni się wzmagają na co dzień.

Wyobraźmy sobie kolejny fantastyczny przypadek, w którym matka ma już czworo dzieci a piąta ciąża poważnie zagraża jej życiu. Czy matka ta za wszelką cenę ma ryzykować byt pozostałej czwórki w imię jakiś KATOfaszystowskich urojeń o życiu poczętym?

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że KATOfaszyści chcący ochrony życia poczętego tak naprawdę siebie wykluczają z ideologii, którą sami głoszą. Oni pierwsi dokonają aborcji dziecka pochodzącego z gwałtu a później pójdą do pedofila, wyspowiadają się by dalej walczyć w obronie życia poczętego.

Do tego wszystkiego możemy dodać jeszcze pytanie jakim prawem jakaś KATOfaszystowska nacja ma mi mówić co jest dla mnie moralne a co nie?

Mam własny system postrzegania wartości i mimo tego, że jestem człowiekiem wolnym od jakiejkolwiek religii nie oznacza to, że nie jestem w stanie odróżnić dobra od zła, głupoty od zawiści oraz Polaka od Wolaka.

Jakim prawem ktoś chce mi wmówić, że embrion to człowiek posiadający duszę a zabicie go to grzech.

Grzech i dusza to wymysły człowieka aby ogłupić innego człowieka – najczęściej słabego.

KATolik nie potrzebuje odgórnych zakazów ustanowionych przez Państwo aby czegoś nie zrobić. Jeśli wierzy w tego swojego żyda to sumienie mu zabroni dokonać aborcji. Ja jako osoba mająca tego żyda w dupie nie chcę poddawać się KATolickiej moralności, gdyż uważam że Kościół Katolicki jest największą przestępczą organizacją na świecie która jako ostatnia powinna umoralniać takie osoby jak ja.

Czy nie dziwne jest, że pedofile święcą broń, czołgi, samoloty, wyrzutnie rakiet, itp…, które przecież służą do zabijania a sami są przeciwni aborcji i chcą chronić życie poczęte? (!!!). Paradoks prawda?

Kościół Katolicki wymordował na przestrzeni wieków miliony ludzi, gdzie wtedy była ich moralność? Jak ktoś taki kto jeszcze 150 lat temu był przeciwny sekcji zwłok, szczepionkom, operacji na narządach rodnych, czy przetaczaniu krwi dziś chce mi mówić co jest moralne a co nie?

Moralność kościoła zmienia się wraz z postępem cywilizcjach i należy tu wskazać fakt, iż to nie kościół katolicki dostosował się do czasów dzisiejszych, tylko cywilizacja zmusiła kościół katolicki do dostosowania się do cywilizacyjnego postępu.

Gdyby nie 1600 letni zabór kościoła katolickiego, który zabijał wszystkich co twierdzili, że ziemia obraca się wokół słońca oraz ograniczał wszelką naukę, dziś zamiast na wakacje na Chorwacji latałbym na Marsa.

Zobaczmy jaki postęp dokonał się po wyzwoleniu się Europy z epoki średniowiecza.

Patrząc na to co dzieje się dzisiaj w Polsce mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że mój kraj trafił pod zabór Watykanu z chwilą podpisania przez Skubiszewskiego Konkordatu. Wałęsa i Suchocka zdradzili mój kraj, który jest dojony co roku z coraz to większych sum pieniędzy, które pochodzą z moich podatków.

Każdy po sobie następujący rząd, czy to z lewicy, czy prawicy napychał sakiewkę pedofilom nie licząc się z tym, że są ważniejsze cele niż wspieranie ludzkich urojeń.

Jeżeli wierzysz w buka płać na niego sam, opodatkuj się na jego rzecz. Wspieraj swoje fantazje ze swoich funduszy a nie moich.

Chyba, że jesteś KATOfaszystą.

 

Teraz Polska !

ISLAM_s_0310_-_Estremisti_2

Dlaczego niektórym ludziom tak trudno zrozumieć, że nie ma dobrych i złych muzułmanów? Każdy muzułmanin to potencjalny terrorysta, gdyż tak wynika z wyznawanej przez niego wiary. Nie rodzimy się terrorystami, muzułmanami, czy katolikami. Wszyscy rodzimy się ateistami i dopiero nasi rodzice i środowisko podejmuje decyzje do której sekty się zapisać.  Wszystkie religie opierają się na tym samym schemacie od tysięcy lat. Aby wcielić w swe szeregi jak najszybciej i jak najwięcej nieświadomych członków. Dlatego ofiarami własnych rodziców padają ich bezbronne dzieci, które się chrzci i obrzeza. Żaden kościół nigdy nie dopuści do tego by wyznawcy byli włączani we wspólnotę wówczas gdy staną się pełnoletni i będą mogli za siebie autonomicznie decydować.

Religia Katolicka praktycznie niczym nie różni się od Islamu.

Katolicy kiedyś zabijali, palili, podbijali w imię Jezusa a dziś islamiści korzystając ze zdobyczy techniki palą, wysadzają i terroryzują świat. Jedni są warci drugich gdyż robią to wszystko dlatego, że ich Bóg tak chce.

Jeżeli jedna religia ma tak wiele interpretacji woli boga powinno się ją zdelegalizować. Angola nie tak dawno zdelegalizowała islam i nie ma po dziś dzień żadnego problemu. Jeśli i inne państwa świata tak jak nie uznają ISIS, zaczęłyby delegalizować islam na swoim terenie, wówczas zmusiłoby to samych islamistów do zrobienia porządków we własnych szeregach.

Dziś zamiast zamykać się przed napływem islamistów, którzy jak dobrze wiemy mogą mieć parę żon, mnóstwo z nimi dzieci, które przecież podlegają prawu Allaha, my poprzez nasze Rządy wpuszczamy terrorystów na swoje ziemie licząc, że wszystko będzie dobrze.

Stany Zjednoczone, Hiszpania, Francja i Belgia nie dały rady się obronić, więc jak słyszę pierdolenie PISlamistów w osobie marionetki – Beaty, że w Polsce jest bezpiecznie to chce mi się płakać ze śmiechu.

Poczekajmy do Światowych Dni Młodzieży i paru bomb, które pierdolną gdzieś w centrum zgromadzeń aby zabrać do piekła jak najwięcej niewiernych.

Nie obronimy się, nie ma szans.

Ciekawe jak wtedy nasz Rząd wytłumaczy to co się stało? Powie: Ups, taki mamy akurat klimat?

Co powiedzą pedofile w czarnych sukienkach? Że bomby to sprawka szatana, czy Bóg potrzebuje Aniołków w niebie i dlatego zabrał KATolickim rodzicom ich KATOlickie dzieci?

Islam jest religią pozbawioną skrupułów i człowieczeństwa.

Nawet jeśli istnieją Ci „dobrzy” islamiści, co się nie wysadzają, to okazują miłość do bliźniego w inny sposób np. kamienują młodą kobietę za to, że puściła się przed ślubem ze stadem gwałcicieli. A że jest kobietą a nie człowiekiem to nie ma żadnych praw ani świadków zdarzenia.

Tylko w islamie ci „dobrzy” muzułmanie potrafią zmiażdżyć siedmioletniemu dziecku rękę za to że głodne ukradło chleb na bazarze.

Tylko w islamie zabrania się kobietom kierowania pojazdami.

Nie ma dobrych islamistów, są tylko tacy co się wysadzają i tacy co to w duszy popierają ale brakuje im odwagi by samemu to zrobić.

Świat powinien jak najszybciej wyplenić tę islamską zarazę i nie patrzeć na to przez pryzmat człowieczeństwa, ale przez filtr bezpieczeństwa i dobra swojego narodu. Obecnie wpuszczamy do Europy wszelkiej maści terrorystów, którzy wcześniej mieliby ogromny problem z przeniknięciem na nasz kontynent. Skoro wierzą oni w Allaha to również powinni przyjąć na klatę los jaki zgotuje im Europa. Myślę, że gdyby pozatapiać łodzie z uchodźcami oraz rozstrzelać na granicy dla przykładu parę tysięcy islamistów, wówczas trend by się odwrócił. Islamiści wiedzieliby, że Europa jest dla ludzi białych i ma być wolna od terrorystycznej religii jaką jest Islam. Powinno się zdelegalizować Islam we wszystkich krajach europejskich, zburzyć meczety i pokazać terrorystom, że nie mają tu czego szukać bo od razu zostaną wysłani na łono swojego stwórcy.

Powinno wrócić prawo do torturowania terrorystów, bo skoro oni nie są ludźmi popełniając takie straszliwe zbrodnie – nie podlegają pod prawa ludzi i dla ludzi.

Niestety Europa daje się skundlić pierdoląc się z brudasami, którzy dla sportu ruchają kozy i osły a po przyjeździe do cywilizacji zabierają się na zwolenniczki MultiKulti. Będąc facetem nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić jak można z radością ruchać się z kolesiem, który całkiem niedawno zapinał kozę?

Nie jest jeszcze za późno dla Europy i choć mój wpis teraz może wydawać się dla wielu szokujący to bardzo proszę moich czytelników o powrót do niego za parę miesięcy, kiedy w Polsce wyjebią bomy. Może to nastąpić zaraz lub w niedalekiej przyszłości. To tylko kwestia czasu.

Jako Wojujący Ateista wolę napierdalać się ze swoim odwiecznym, starym wrogiem – Kościołem Katolickim niż obmyślać strategię walki z zoofilami.

Niniejszym wpisem nie chciałem i nie miałem zamiaru nikogo obrazić, poddaję tylko pod publiczny osąd swoje spostrzeżenie.

10356688_1038213459550838_3864100393783800525_n

PIS – Strażnicy zaboru Watykańskiego

12743600_1658307301102520_1032150363244036971_n

 

 

 

 

 

 

 

 

Nie tak dawno mieliśmy w Polsce socjalizm przez niektórych nazywany Komunizmem. Zresztą do dziś co bardziej nierozgarnięci i lekko przygłupi politycy uważają, że w Polsce był Komunizm.

Komunizm i socjalizm mają ze sobą wiele wspólnego, odróżnia ich jednak podstawowa różnica jaką jest walka klas, własność prywatna i dążenie do rewolucji oraz sposób jej przeprowadzenia. Równie bliskoznacznymi terminami wokół socjalizmu i komunizmu jest narodowy socjalizm (hitleryzm), oraz nacjonalizm.

W dawnej Polsce (przed rokiem 1989) mieliśmy umiarkowany socjalizm a w nim pewne służby, których analogię odnajduję w dzisiejszych rządach PIS. Ścigano wtedy wszystkich „wrogów narodu” niejednokrotnie wmawiając im działanie na szkodę państwa. Aparat represji i przymusu był szeroko rozwinięty, nie można było krytykować władzy, urządzać zgromadzeń i najlepiej należało wyznawać  bezreligijność.

W czasach dzisiejszych psychotyczne środowiska związane z obecną władzą doprowadziły do stworzenia nowego ustroju jaki bez wątpienia zaczyna obowiązywać w Polsce. Mowa tu o KATOfaszyźmie.

Otóż jak sama nazwa wskazuje jest to wysublimowane połączenie Katolicyzmu jako ideologii największej organizacji przestępczej na świecie i faszyzmu włoskiego. (Nie mylić z faszyzmem niemieckim – hitleryzmem).

Faszyzm włoski w dosłownym tłumaczeniu to ruch polityczny i ideologia rozwijające się w Europie po I wojnie światowej. Faszyzm niósł ze sobą system rządów oparty na dyktaturze, wprowadzał system monopartyjny, ograniczenie swobód obywatelskich oraz całkowite podporządkowanie obywatela państwu.

Cechą znamienną faszyzmu włoskiego było:

  1. nacjonalizm,
  2. eliminacja przeciwników politycznych,
  3. system monopartyjny,
  4. militaryzm i dążenie do podbojów (ekspansjonizm),
  5. rozwój systemu policyjnego, kontrolującego życie obywateli,
  6. antykomunizm,
  7. podporządkowanie wszystkich organów władzy państwowej odpowiednim ogniwom aparatu partyjnego,
  8. antyhumanitaryzm,
  9. kult wodza i wiara w jego nieomylność,
  10. indoktrynacja społeczeństwa.

 

Jakby tego wszystkiego było mało, należy jeszcze dodać, iż nikt inny jak tylko sam twórca faszyzmu włoskiego – Benito Mussolini w 1929 r. podpisał tak zwane Traktaty Laterańskie, które dały gwarancję inicjacji i istnienia Państwa Watykan.

Właśnie Watykan w mojej ocenie jest naszym okupantem, gdyż „okupuje” przede wszystkim umysły Polaków. Z pod zaborcy socjalistycznego wpadliśmy pod zabór Watykański a strażnikami tego zaboru są KATOfaszyści z PIS.

Platforma Obywatelska pod tym względem wcale nie była lepsza ani gorsza, za jej panowania pedofile w czarnych sukienkach dostawali równie dużo co dzisiaj z tą różnicą, iż nie pozwolili sobie „wejść na głowę”.

Dzisiaj z naszych podatków przeznacza się na największą na świecie organizację przestępczą zwaną kościołem katolickim niebagatelne pieniądze w imię bliżej nieokreślonych celów. Jako człowiek wolny od zabobonu o jakimś żydzie chodzącym po wodzie widzę inne możliwości rozdysponowania tych pieniędzy. Skoro KATOlicy wierzą to niech sobie sami finansują swoje urojenia.

Zapewne znajdzie się jakiś świętojebliwy KATOfaszyzsta, który poczuje się urażony moim blogiem lub tym konkretnym wpisem. Poda mnie do prokuratury za obrazę uczuć religijnych, następnie Policja (nie pierwszy już raz) wezwie mnie na przesłuchanie lub jak ostatnio nawet po mnie przyjedzie. Złożę zeznania i wypadałoby sprawę umorzyć, ale może to być trudne gdy na czele prokuratury stoi człowiek wielbiący buka ponad służbę społeczeństwu. Patrząc na moją osobę stanę się kimś takim jak Michnik lub Wałęsa podczas stanu Wojennego. Będę prześladowany i może internowany, zamiast funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa sterowanego przez Kiszczaka będę miał na karku oficerów KATOfaszystów sterowanych przez Jarka lub Zbyszka.  Oczywiście w tym całym gównie nie będę sam, bo podobnych mi osób stawiających opór zaborcy Watykańskiemu i jego funkcjonariuszy – Katofaszytów będzie co nie miara. Aparat bezpieczeństwa PIS będzie prześladował wszystkich wrogów Prezesa!

Liczę, że za jakiś czas (może 15 lat) to ja dojdę do władzy jako jeden z pierwszych antyklerykalnych, niebojących się świeckich Posłów (lub senatorów) i z takim samym zapałem jak dzisiaj środowiska prawicowe rozliczają ówczesną lewicę chociażby za Kopalnie Wujek, czy Stan Wojenny – ja będę rozliczał ich za sprzedaż mojego kraju zaborcy Watykańskiemu.

Role się odwrócą.

Krzyż z Sejmu trafi do kościoła, z przestrzeni publicznej znikną wszelkie symbole największej na świecie organizacji przestępczej (krzyże), uroczystości Państwowe wolne będą od pedofili, finansowanie urojeń katolickich odbywać się będzie mogło tylko z funduszy wiernych, znikną wszelkie dotacje kościelne. Pod trybunał stanu trafią zdrajcy narodu.

Polska stanie się nareszcie wolnym krajem.

DSCN4721

Wojujący Ateizm

ateizm

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ateizm ma wiele definicji, najpopularniejsza znajduje się w Wikipedii:

„Ateizm – odrzucenie teizmulub pogląd bądź doktryna głosząca odrzucenie wiary w istnienie boga. W najszerszym znaczeniu jest to brak wiary w istnienie boga, bóstw i sił nadprzyrodzonych, jako sprzecznych z rozumem i nienaukowych, oraz negujący potrzebę religii.

Dla mnie Ateizm jest przede wszystkim wiarą w swoje możliwości i w siebie jako człowieka. Ateizm jako pogląd duchowy nikomu nie wyrządza krzywdy i nie niesie za sobą żadnej przemocy. Ludzie nie wyznający religii są w moim przekonaniu dużo bardziej wartościowsi, gdyż patrzą na świat przez pryzmat racjonalizmu i obiektywizmu.

Bycie dzisiaj Ateistą jest okupione dyskryminowaniem przez państwo i społeczeństwo. Osoby wierzące starają się za wszelką cenę wpłynąć na życie Ateistów chcąc narzucić im swoje prawa, oraz wykorzystać aparat państwa do ścigania osób myślących inaczej.

Jako Ateista odrzucam istnienie jakiegokolwiek Boga. Staram się wychowywać swoje dzieci jako wolne od indoktrynacji. Postępuję uczciwie i bez problemu odróżniam dobro od zła.

Ateizm był i jest odwiecznym wrogiem religii i kościoła bowiem człowiek wierzący w siebie wymyka się z pod kontroli umysłów hierarchów kościelnych. Jednostka myśląca samodzielnie i autonomicznie, zadająca pytania i negująca dogmaty jest ogromnym zagrożeniem istnienia religijnego ładu.

Nie raz porównywałem religię do najstarszej choroby psychicznej, która pęta nasz umysł i niczym wirus każe nam zarażać innych. Jeśli zarażenie wiarą nie jest możliwe najlepiej taką oporną jednostkę zgładzić.

W czasach dzisiejszych religia poprzez kościół ze sfery duchowej wyewoluowała do sfery materialnej. Dawne religie nie potrzebowały pieniędzy, do ich funkcjonowania wystarczyły umysły wyznawców oraz dary natury. Niestety im bardziej rozwijał się człowiek tym bardziej okazywało się, że Bóg potrzebuje pieniędzy, których jest mu ciągle mało.

Wracając jednak do życia Atesty w czasach dzisiejszych mogę stwierdzić, iż osoby te są jawie dyskryminowane i prześladowane. W kanonie moich wartości nie ma odwołań do Boga, który nakazuje mi codziennie przepraszać za to że jestem człowiekiem. Dla mnie aborcja, in-vitro, współżycie przed ślubem, czy związki homoseksualne nie są grzechem. Bo pojęcie grzechu nie istnieje. Skoro nie wierzę w grzech oznacza to, że nie grzeszę.

Trudno jest osobom wierzącym wytłumaczyć, iż Ateista może wierzyć, że nie ma Boga. Jak wogle Ateista może używać słowa „wierzyć”, skoro nie wierzy w nic nadprzyrodzonego? Otóż wiara nie jest monopolem religii w zakresie znaczenia tego słowa. Wiara i uczucia w tym miłość są naturalną cechą ludzką, którą najłatwiej zawładnąć przez każdą religię. Ateiści tak samo jak osoby wierzące posiadają uczucia. Skoro można obrazić czyjeś uczucia religijne, również można obrazić uczucia Ateisty. Jeżeli ktoś eksponuje symbole religijne w miejscach publicznych, urzędach należących do świeckiego państwa, stara się przegłosować w Sejmie ustawy ograniczające mój światopogląd, lub mówi co jest dobre a co złe – oznacza to, iż taka osoba obraża moje uczucia Ateistyczne.

Nie tak dawno Starosta Wołomiński – Piotr Uściński nałożył na Powiatowy Szpital w Wołominie klauzulę sumienia. Oczywiście zarządzenie to było podyktowane głęboką wiarą i chęcią zatroszczenia się o dusze wszystkich pacjentów aby żaden lekarz tam pracujący nie wypisał recepty na środki antykoncepcyjne lub co gorsza nie dokonał aborcji. Decyzja ta pokazuje jak głęboki drenaż w mózgu Starosty i jakie spustoszenia w logicznym myśleniu dokonała religia i indoktrynacja, że w ciągu chwili jedna osoba na publicznym stanowisku pozbawia mnie jako Ateisty gwarantowanych przez Konstytucję praw. Jeszcze gorsze w tym wszystkim wydaje się to, iż Starosta, którego decyzję uchylił Wojewoda do dnia dzisiejszego nie poniósł żadnych konsekwencji swej religijnej decyzji !

Żyjąc w kraju świeckim czuję się urażony wiedząc, że moje dzieci które uczą się na lekcji chemii, czy matematyki a nie chodzą na religię, muszą patrzeć na symbol krzyża wiszącego ponad godłem. Miejsce krzyża jest w kościele lub sali katechetycznej a nie swobodnej świeckiej przestrzeni publicznej.

Właśnie na kanwie takich zdarzeń powstał nowy termin socjologiczny nazywany Wojującym Ateizmem. Jest to nic innego jak użycie tej samej broni w walce o umysły ludzi jaką stosują osoby wierzące. Skoro celem wiary jest szerzenie „słowa bożego” analogicznie celem Wojującego Ateizmu jest temu zaprzeczanie i uświadamianie ludziom, iż lepiej jest wierzyć w siebie.

Wojujący Ateizm nie powstałby, gdyby nie nachalność osób wierzących. Jedyny problem w tym, że jeśli ja napiszę lub powiem coś, co w ocenie osoby wierzącej uwłacza jej wierze, można ona mnie podać do sądu a sąd osądzić za obrazę uczuć religijnych. Natomiast jeśli mnie osoba wierząca w podobny sposób obrazi, praktycznie pozostaje bezkarna bo nie ma nic takiego jak obraza uczuć ateistycznych. Moje uczucia ateistyczne są codziennie obrażane na wiele sposób i nic z tym nie mogę zrobić, bowiem w moim kraju chroni się uczucia jedynie osób wierzących.

Każda wiara wynikająca z religii bez wyjątku doprowadza do podziału społeczeństwa, dyskryminowania a w konsekwencji do wojen. Niejednokrotnie wojny te wybuchały tylko na tle religijnym. To co dla nas jako Polaków wydaje się normą, wcale nie musi tak być odbierane przez konkurencyjnych Bogów wyznawanych przez inne narody.

Dziś niezrozumiałym jest dla większości społeczeństwa przypadek, że w religii islamu zgwałcona kobieta przez czterech Pakistańczyków została później w brutalny sposób publicznie ukamieniowana bo współżyła z mężczyznami przed ślubem i nie dochowała dziewictwa. Albo słuchający zagranicznej muzyki w Syrii czternastolatek, który publicznie został za to stracony. Również nienormalne dla nas jest zmiażdżenie przez wyznających Allaha ręki ośmiolatkowi za kradzież chleba na jarmarku.

To wszystko jest wina religii i kultury ludzi przebywającej pod jej wpływem. Dlatego w żaden sposób nigdy nie powinniśmy się wtrącać w zasady panujące gdzie indziej. To co dla nas jest szokujące, zupełnie inaczej odbierane jest w krajach islamskich. Natomiast dla nich szokujące jest to, że młoda i atrakcyjna kobieta może toples lub w bikini paradować po plaży lub kierować samochodem nie wspomnę o prawie do głosowania.

Jak widać każda nowoczesna religia (Katolicyzm, Islam) nastawiona jest jedynie na przemoc i dyskryminowanie siebie nawzajem. Nie ma religii, która nie zabija.

W tej sytuacji naturalnym stanem umysłu tak pożądanym na całym świecie wydaje się być Ateizm, który odrzuca wszelkie doktryny, boskie prawa oraz dyskryminację i stanowienie prawa opartego na mitach.

Każdy z nas rodzi się Ateistą.

 

 

Religia jest dla ludzi słabych.

FB_IMG_1453445232715

Człowiek jako istota rozumna od dawien dawna wmawiał sobie, że musi w coś wierzyć aby żyć. Nic bardziej mylnego, gdyż ludzie wierzący w siebie żyli bardziej świadomie i przede wszystkim żyli lepiej.

Człowiek rodzi się Ateistą i dopiero środowisko w którym przyszedł na świat kształtuje jego poglądy oraz przynależność kulturową, czy religijną. Innymi słowy gdyby ludzie wierzyli w siebie, żaden Bóg nie miałby szans powstać w ich głowach.

Na początku ludzkości powstały pierwsze wierzenia poświęcone obserwowanym zjawiskom przyrodniczym. Podstawowym i przez bardzo długi czas praktykowanym bóstwem było słońce. Praktycznie wszystkie religie opierające się na wierze w tę gwiazdę nie wykazywały żadnej agresji, czy pogardy dla innego człowieka. Czczono dzień i utożsamiano go z siłami dobra, natomiast noc odbierana była jako przeciwieństwo dnia – coś złego.

Kolejnym etapem koniugacji bóstw wymyślanych przez człowieka były święte kamienie, drzewa i zwierzęta. Każdy z wierzących przy odrobinie szczęścia mógł doświadczyć obecności Boga w swoim otoczeniu lub nawet zabrać jego cząstkę dla siebie.

W miarę rozwoju ludzkości, jej postępu cywilizacyjnemu człowiek zaczął wymyślać coraz to nowocześniejsze bóstwa i religię. Zaczęto wykazywać się fantazją i powstawały różnego rodzaju rzeźby, które stawały się uosobieniem wyznawanego Boga na ziemi.

Cywilizacja ciągle rozwijała się, więc i bóstwa ludzkie były coraz wymyślniejsze aż do czasu kiedy postawiono Boga na równi z człowiekiem.

Nie chodzi o zrównanie mocy boskiej lecz utożsamienie cech boskich z ludzkimi. Do tej pory mieliśmy za bogów kamienie, kilka zbitych patyków a teraz stanął przed nami nikt inny jak postać wyglądająca lub przypominająca człowieka.

Wymyślenie Boga odpowiadającego ludzkiej naturze było pierwszym krokiem do zniewolenia i powolnego zatracania się ludzkości. Nagle okazało się, wymyślony Bóg zaczyna chcieć od swoich wyznawców tego, co chcą ludzie a mianowicie wojny, ofiar i pieniędzy.

Bóg stał się narzędziem w rękach oprawców.

W imię Boga – Człowieka zaczęto szerzyć nienawiść, rasizm i homofobie. Wszystko to co chce Bóg zgadza się idealnie z tym czego chcą hierarchowie religijni. W wierzeniach pierwotnych kobieta nie była dyskryminowana, była równa mężczyźnie, natomiast teraz w miarę ucywilizacyjnienia  Boga kobiety stały się osobami niższej kategorii. To właśnie w nich doszukiwano się zła tego świata. Zaczęto prześladować niewiernych wymagając ślepego posłuszeństwa i podporządkowania się do religii. Nagle powstały dogmaty, na których temat nie wolno dyskutować.

Okazało się, że wiara w Boga – Człowieka potrzebuje coraz to nowszych terenów okupionych krwią swych wyznawców. Potrzebne są liczne nakłady finansowe na utrzymanie religii i kultu. Zaczęto tworzyć mity i legendy na temat propagowanej religii a wszystkich myślących odmiennie eksterminowano. Naturalnym zachowaniem człowieka jest myślenie i dążenie do prawdy, więc wszystkich tych co sprzeciwiali się religii w postaci prac badawczych, nauki lub odkrywania czym prędzej wysyłano na łono stwórcy.

Twórcy religii Boga – Człowieka dobrze wiedzieli, że nauka jest największym dla nich zagrożeniem dlatego wszelkie próby dociekania rzeczywistości były surowo zakazane.

To nie religia dostosowała się do czasów dzisiejszych, tylko ludzie a raczej postęp cywilizacji zmusił religię do dostosowania się do realiów rzeczywistości. W naturze religii leży jej niezmienność i brak ewolucjonizmu. Zapewne gdyby nie postęp cywilizacji do dzisiaj płonęliby ludzie na stosach, oraz zakazany byłby rozwój nauki.  Przecież tak niedawno kościół był przeciwny sekcji zwłok, szczepionkom, operacji na narządach rodnych, czy przetaczaniu krwi.

Dzięki ewolucji człowieka oraz świata go otaczającego stworzyliśmy sobie bogów w imię których dzisiaj wybuchają wojny, szerzy się nierówność społeczna, dyskryminacja i fanatyzm. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że religia jest chorobą psychiczną, na którą zapadają słabe jednostki. Choroba ta tym bardziej jest silniejsza, im silniejsza jest wiara w dogmaty, które tworzą każdą religię.

Czy dziś za „normalne” można uznać wierzenie w gadającego węża, który zakazał pewniej dziewczynie zjedzenie jabłka z magicznego drzewa? Albo wierzenie, że Bóg na znak danej obietnicy człowiekowi nakazał mu rozpołowić 3 baranki, 3 cielaki oraz zabić 3 gołębice, następnie ich ciała ułożyć na kamieniu a sam podczas głębokiego snu człowieka w postaci ognia przeszedł przez rozpołowione części zwierząt?

Czy normalnym wydaje się wierzyć w Boga, który w jedną noc zabija wszystkie pierworodne dzieci a oszczędza te, których rodzice wcześniej wymazali drzwi krwią zwierzęcia?

Dziś wiara ma zupełnie inne przesłanie. Stała się biznesem i sposobem na życie. Im bardziej jesteś chory na wiarę, tym większy odniesiesz sukces bowiem inni tak samo chorzy jak ty widząc twoje oddanie wesprą się sowicie.

Naturą każdego człowieka jest w coś wierzyć, dlatego tyle ilu ludzi tyle wierzeń. Częstokroć jedna religia stawała się plagiatem poprzedniej. Najlepszym przykładem może być postać Horusa.

Horus był uosobieniem światła (słońca). Miał jednego wroga – Seta (uosobienia nocy). Codziennie rano Horus zwyciężał Seta a wieczorem Set zwyciężał Horusa. Ten schemat walki dnia z nocą lub dobra ze złem jest najstarszym funkcjonującym do dziś. Mało kto wie, że Horus urodził się 25 grudnia jako syn dziewicy Izydy Meri, jego narodzinom zwiastowała gwiazda lśniejąca na wschodzie. Niemowę zostało powitane przez trzech króli a Horus nauczał już jako dwunastolatek. W wieku lat 30 Horus przyjął chrzest z rąk Anupa. Miał dwunastu uczniów, z którymi wędrował i nauczał. Czynił też cuda, uzdrawiał chorych i stąpał po wodzie. Występował pod różnymi imionami takimi jak: prawda, światłość, Syn Boży, dobry pasterz, czy baranek boży. W wyniku zdrady Tyfona został ukrzyżowany i pogrzebany. Po trzech dniach zmartwychwstał.

Brzmi znajomo?

Dzisiejsze religie z duchowością nie mają nic wspólnego, ich bogowie protoplaści zostali zatraceni we współczesnych bogactwach. Dziś wiara jednostki uzależniona jest od wielkości „ziarna” jakie zasieje a nie skruchy duchowej. Im więcej bogactw przekażesz kościołowi tym więcej grzechów będziesz miał odpuszczone. Wymyślenie czyśćca jest tego najlepszym przykładem, bowiem dusza grzesznika z czyśćca nigdy nie trafi do piekła a to ile będzie tam przebywać zależy od hojności rodziny zmarłego.

Najbardziej udanym wymysłem człowieka poza Bogiem jest wmówienie ludziom, że posiadają duszę i grzeszą, bowiem na grzechu można zarobić krocie…

Każda wiara prowadzi do zatracenia człowieczeństwa.

10438977_1637874523145798_7618237757664152436_n

 

 

 

 

KATOlicka logika…

12657354_1649760288623888_5653961275826495507_o

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzisiaj  zamiast pisać swoje wywody o kościele i głupocie z nim związaną postanowiłem wkleić pewną rozmowę jaka miała miejsce w mojej grupie na FB

Cała rozmowa wywiązała się po opublikowaniu przeze mnie powyższego zdjęcia znalezionego w necie ukazującego scenę z filmu o żydzie chodzącym po wodzie.

Zamiast prawdziwych tożsamości osób użyłem obrazowo sformułowania KATOL i ATEISTA.

Ostrzegam tylko, że rozmowa jest soczysta, powodująca irytację i znajdują się w niej przekleństwa, dlatego proszę aby osoby wrażliwe nie czytały. Mimo zastosowanej wulgarnej retoryki, trudno się z Ateistą nie zgodzić. Ale tak to już jest gdy rozmawiamy z osobami, którym wiara zabija wolne myślenie.

Użytkownik FB: przegiąłeś moim zdaniem… akurat Jezus był ok. Po prostu dał się nabrać na bajeczkę o Bogu, ze to niby Jego stary. Ogólnie gość był świetnym politykiem i przewyższał hołotę intelektem

Grzegorz Brzezicki: To on wogle żył?

KATOL: Jezus nie tyle żył, ale żyje nadal. Wszyscy ludzie wierzący lub nie staną przed Nim na Sądzie Ostatecznym.

Grzegorz Brzezicki: Gdzie?

KATOL: Z Bogiem Ojcem w Niebie. Codziennie są wykonywane sądy na tych co umarli. Zbawieni trafiają do Nieba, zaś grzesznicy do Piekła. 100 tysięcy ludzi umiera codziennie. Jak myślisz gdzie trafiają jeśli nie ufają Chrystusowi?

Grzegorz Brzezicki: Zapomniałeś o czyśćcu. Ale Ty tak na poważnie? Bo dziennie umiera 350.000 ludzi i nikt jeszcze nie udowodnił gdzie trafiają po śmierci. Najczęściej na cmentarz.

KATOL: Grzegorz, nie istnieje takie miejsce jak Czyściec. Kościół Rzymu wymyślił je jako kopalnie złota.
Biblią mówi ” Na każdego przychodzi pora raz umrzeć, a potem osąd”. W chwili śmierci księga człowieka zostaje zamknięta i osąd jest wykonywany. Żadne złoto tego świata nie wykupi duszy z Piekła. Jezus obiecał nam, że krew którą przelał na Golgocie oczyścić jego wybranych z grzechu raz na zawsze. Czyściec i jego idea nazywa Jezusa kłamcą. Papieże namawiali nam, że człowiek może być oczyszczony po śmierci. To jest niemożliwe! Po śmierci grzesznik usłyszy „Nigdy cię nie znałem, idź precz czyniący bezprawie”.

ATEISTA: Jezus był takim samym religijnym debilem, jak cała reszta mesjaszy, proroków i innych oszołomów. Niczego nie zmienił w nauczaniu swojego ojca (czyli siebie samego jednocześnie xD) ze starego testamentu, dalej uważał, że np. prostytutka trafi do piekła na wieczne męki, ale w swej łaskawości postanowił powstrzymać tłum sobie podobnych religianckich pokurwieńców przed zajebaniem jej od razu. Wielka mi kurwa łaskawość. xD Tylko chory idiota może uważać że złe i niemoralne jest robienie czegoś bez szkodzenia innym. Tak właśnie działa religia, wymyślanie przestępstw bez ofiar, żeby utrzymywać ludzi w stanie ciągłego grzechu i strachu przed karą. Że nie wspomnę już o tym, że wszystko co wiemy o Jezusie to stek bredni wymyślony najwcześniej kilkadziesiąt lat po jego śmierci, lol.

KATOL: Ta prostytutką została oczyszczona z grzechów i więcej nie grzeszyła.

ATEISTA: A co to temu Jezusowi przeszkadzało, że ona się prostytułowała?  Z czego ją niby rozgrzeszył? Komu krzywdę zrobiła? Najpierw przygłup sobie wymyślił grzech, a potem z niego łaskawie rozgrzeszał i odebrał jej możliwość zarobku. No kurwa wspaniale, przez tego ćwoka do dziś panuje taka mizoginia i nienawiść do wyzwolonych seksualnie kobiet. Zwykły religijny pokurwieniec, w tamtych rejonach do dziś takich oszołomów nie brakuje, a za jego czasów to na każdym skrzyżowaniu stał jakiś schizofrenik i coś tam sobie pierdolił.

KATOL: A wiesz w ogóle czym jest grzech?
Kiedy ktoś dokona kradzież, wandalizm, oszustwo czy morderstwo, łamie prawo. Co popełnia?
PRZESTĘPSTWO!
Tym właśnie jest grzech- złamaniem prawa.
Bóg nie wymyślił grzechu.
To Szatan wprowadził grzech i śmierć.

ATEISTA: O kurwa. xD Naprawdę jesteś taki ciemny, że nie odróżniasz krzywdzenia drugiej osoby od łamania prawa, które może być różne, np. może wręcz zmuszać do popełniania przestępstw, a to wszystko uważasz za tożsame z odstępstwem od chorej, chrześcijańskiej moralności wciskającej grzech tam, gdzie nikomu żadnej krzywdy się nie wyrządza? Uważasz, że uprawianie seksu za pieniądze jest przestępstwem na takiej samej zasadzie co kradzież, wandalizm, oszustwo i morderstwo i należy się za to kara wiecznych mąk w piekielnych czeluściach? Hahahah, no to gratuluję, jesteś takim samym zjebem jak Jezus. xD Jesteście kurwa rakiem tej ziemi, przez was ludzie nie mogą w spokoju żyć jak im się podoba, zawsze jacyś pokurwieńcy nawracacze się znajdą, których celem jest popsuć czyjąś radość i wmówić grzech i traumę oraz strach przez jakimś urojonym diabłem. Ja się z was śmieję, jesteście niczym, nic już nie możecie w cywilizowanym świecie, niemniej nie brakuje ludzi, którym zniszczyliście życie takim pierdoleniem i za tych właśnie ludzi będę po was cisnął do usranej śmierci.

KATOL: Wierzący ostrzegają was o karze za grzechy. To jest największe okazanie miłości. Jedyny powód dla którego jesteś zdenerwowany jest taki, że rozbijają twoją fantazje. Teraz się śmiejesz, ale wiedz że za tysiąc lat spojrzysz na to wszystko. Nie będziesz się śmiał, ale płakał.
PS: Co masz na myśli pisząc „cywilizowany m świecie”?

ATEISTA: Jezus nie był wierzącym ostrzegającym o karze za grzechy. Był samym bogiem, który te kary wyznaczał! To Jezus, będąc jednocześnie bogiem, ubzdurał sobie, że będzie zsyłał prostytutki na wieczne cierpienia. Dlatego właśnie to jego w tym kontekście oceniam, a nie omamiony bredniami jego nauczania motłoch.
Cywilizowany świat to taki, w którym nic wam poza pierdoleniem nie pozostało. Nie możesz mnie ukamienować, nie możesz mnie spalić na stosie, możesz sobie tylko pierdolić, na co jestem całkowicie odporny. Szkoda mi jednak tych, którzy ulegają podobnym durnotom, np. Polek mających traumę po dokonaniu aborcji, którym wmawia się poczucie winy.

KATOL: Ta cywilizacja pozwala matkom zabijać swoje dzieci w klinikach aborcyjnych. Człowiek jest człowiekiem od chwili poczęcia. Dziecko w łonie matki nie jest guzem, który można wyciąć.
Jeśli nie masz nic do aborcji, to nie masz nic do morderstwa.
Prostytucja to niegodziwość która niszczy kobiety i mężczyzn chorobami wenerycznymi.
To nie jest cywilizacja, to obrzydlistwo!
Kamieniowanie jeśli o tym nie wiesz, było Karą dla kobiety i mężczyzny za cudzołóstwo.
Palenie na stosie było praktykowane przez Kościół Rzymu, Chrześcijanie by tego nie zrobili.

ATEISTA:  No i bardzo dobrze, że pozwala, to jest właśnie cywilizacja – uznanie, że człowiek jest niezależną i samodzielną istotą z pełnym prawem do decydowania o sobie i swoim ciele. Nic ci do tego, co kobieta robi ze swoim ciałem, to tylko twoja urojona moralność, która każe ci gwałcić ją przymusową ciążą i porodem oraz odebrać możliwość współżycia z kim chce. I nie, aborcja to nie morderstwo, aborcja to eksmisja pasożyta żerującego na jej ciele od środka. To, że na zewnątrz zdechnie to już problem tego „człowieka”. Nikt cię nie zmusza, żebyś ty z tej wolności korzystał, toteż odpierdol się od innych, bo w końcu się wkurzą i tobie zabronią wiary w te durnoty.

ATEISTA 2: Nic nie słyszałeś o Inkwizycji?
Wracając do obrazka ,symbolu. W/ g chrześcijan ojciec postanowił mieć syna z nieletnią Żydówką, po to by w wieku 33lat dać go zamordować w okrutny sposób za ” grzechy”! Gdzie jest logika? Sadyzm wymyślony przez zwyrodnialców w okresie średniowiecza ,miał pokazać męczeństwo, ból ,krew ,biczowanie jako zadośćuczynienie temu ojcu, który się tej orgii sadyzmu przyglądał. Jeśli chodzi o poziom bólu ,to wiadomo, że można to mierzyć poziomem Prostaglandyn we krwi. Wystarczy np. drażnienie prądem i osiągniemy ten sam efekt co biczowanie.

Grzegorz Brzezicki: Ja na ten przykład nigdy nie grzeszę. Bo nie wierzę…

KATOL: To tak nie działa. Kto mówi, że jest bez grzechu okłamuje sam siebie.

Grzegorz Brzezicki: Grzech wymyślił człowiek.

Ciekawe, prawda?